Rodowici Orzeszanie

yadec

W takim razie nie powinno być dyskusji co do wykluczenia także Pana Starosty, bo to on pierwszy uderzył naszego zawodnika bez piłki, a co z tego że sędzia tego nie widział?? Ważne, że wszyscy to widzieli... Przecież takie zachowania trzeba karać! Bedziemy sie bić po kryjomu na boisku? Nie o to nam chodzi przecież. Więc albo anulowanie kartki Jarka albo kara także dla Pana starosty. Wydaje mi się, że to oczywiste..

Orzeski

To może ja zacznę od początku.
Wczoraj o 22 zadzwonił sędzia do mnie, mówiąc, że jego zdaniem pokazał kartkę czerwoną zawodnikowi Leśnych pochopnie (pod wpływem emocji).
Ja za jego stwierdzeniem napisalem wczoraj, że kartkę tę mogę anulować (tylko z tego powodu, że sędzia w tej sprawie interweniował).
Dziś po rozmowie z zawodnikiem Hołd i dokładnym rozmysleniu całej sytuacji mój punkt widzenia jest troszkę inny.
Muszę napisać, że nic nie usprawiedliwia uderzenia zawodnika drużyny przeciwnej w jakąkolwiek część ciała (podobnie jak uderzenie zawodnika drużyny przeciwnej leżącego na ziemi piłką Very Happy

), wobec czego stwierdzam, iż
zawodnik Leśnych Dzbanów w 5 kolejce pauzuje za czerwoną kartkę i koniec dyskusji na ten temat z mojej strony
Mimo wszystko nie warto robić wyjątków od żadnych kartek, gdyż wtedy po każdej kartce ktoś będzie chciał anulować - a czerwieni nie dostaje się za byle pierdołkę, tylko za poważne zachowanie.

Tyle odemnie Smile

PS. Panowie możecie sobie to tutaj wyjaśnić...

yadec

No to wszystko jazsne. Jarek za uderzenie dostaje pauze. Ale P. Starosta też. Byliście widzieliście.

Czy chcecie żeby takie sytuacje sie powtarzały? Jeśli sędzia nie widzi to samowolka????? Tak chcecie grać?

Orzeski

A mam pytanie co kogoś z UST - czy sędzia mi pokazał czerwoną kartkę czy żółtą czy pokazał mi coś wogóle - pytam, bo ja zszedłem do szatni sobie nie patrząc na nic (nerwy) a jak sie pytam teraz ludzi to nikt nie zwrócił na to uwagi i nikt nic nie wie. Dlatego dobrze by było jakby ktoś tutaj mi napisał - najlepiej z UST.

Ścigacz

Tak Adam pokazał ci czerwona kartke jak szles do szatni i zasmial sie i cos tam zapisał;p tyle na ten temat;p wedłóg mnie nie potrzebny faul z twojej strony

Orzeski

Dzięki - to wszystko wyjasnia:D bo jednak żyłem nadzieją, że nie pokazał mi kartki to bym se zagrał za tydzień Very Happy

wogóle to można na Orliku wprowadziś zasadę, że jak ktoś dostanie czerwień to jak zapłaci np. 25 złoty do kasy to może grać Very Happy

Faul był niepotrzebny...po pierwsze zacznijmy od tego, że nie chciałem go sfaulować, był koniec meczu, byłem wyczerpany i zwyczajnie nogi mi sie zaplątały, a do tego jeszcze na moje nieszczęście ten zawodnik UST oparł się o mnie a ja akurat byłem na wykroku...
a z tą piłkę to nie było specjalnie, owszem rzuciłem ją w kierunku zawodnika gdzie był faul, ale nie chciałem go trafić, chciałem szybko im ją podać, gdyż goniliśmy wynik, ale ten zawodnik na ziemi nie widział, że ją rzucam i przypadkiem się przesunął o pół metra i piłka go trafiła, ale nie było moim celem żeby go trafić !!!

Ale tydzień przerwy dobrze mi zrobi Smile

Ney

[quote="yadec"]No to wszystko jazsne. Jarek za uderzenie dostaje pauze. Ale P. Starosta też. Byliście widzieliście.

tak!! pan starosta będzie pauzował za kartkę której nie dostał, a najlepiej by było żeby jeszcze pan widuch nie pauzował a kartkę dostał... ale chyba aż tak kretyńskich pomysłów kolega yadec wysuwać nie będzie... choć kto wie?? może jeszcze otworzymy szeroko usta ze zdziwienia nad pomysłowością i logiką niektórych zawodników.
teraz z innej beczki, ale leżącej w tej samej piwnicy.
mimo wszystko wierze w spostrzegawczość ludzi, którzy biorą udział w tych rozgrywkach, a także orlikowych. i pewnie nie jestem jedyną osobą, która zauważyła specyficzne zachowanie orzeskich "gwiazd" futbolu grających w sokole obecnie lub w przeszłości. obserwując tych piłkarzy odnoszę wrażenie, że Sokół to swego rodzaju uniwersytet gdzie nabyć można umiejętności z zakresu szeregu nauk.
tak oto sam trening z piłką, trening siłowy czy wydolnościowy to jedynie pewien procent tajemnej wiedzy jaką zdobywają ci wybrańcy piłkarskich niebios. czy nie jest czasem tak, że w śmierdzących stęchlizną i potem zakamarkach klubowego budynku orzeskie piłkarzyki pobierają nauki także z innych dyscyplin naukowych??
jedną z nich są z pewnością zajęcia z zakresu mimiki twarzy. prym wiedzie tutaj mina "zbitego" vulgo "porzuconego psa". zawodnik szkolony w klubie jest zawsze najbardziej pokrzywdzony i zawsze niewinny.
inną grupę zajęć tworzą ćwiczenia "bezradności". nie będziesz piłkarzem jeśli nie nauczysz się przekonywająco rozkładać rąk w geście bezradności.
ostatni segment zajęć zawiera zajęcia z lżenia. przedmiotem lżenia jest oczywiście sędzia lub zawodnik przeciwnej drużyny. lista haseł jest tu tak duża, że lepiej wydać osobny słownik tematyczny niż próbować je tutaj cytować.
na koniec wypada jeszcze wspomnieć ćwiczenia z cwaniakowania - to jest dopiero sztuka nad sztukę godna uniwersyteckich katedr.

ciekawe, że zwykli zawodnicy ligi halowej, orlika, którzy nie zostali skażeni klubową nauką, dyskutują najmniej i jest z nimi najmniej problemów. (nie wszyscy oczywiście, ale jest to nad wyraz zauważalne)

Górka

Co do czerwonej kartki dla Jarka byla sluszna, bo po to jest ta liga zeby grac, a nie po to by sie bic! Ale trzeba zwrucic uwage na to, ze sedzia jest na boisku sam i nie ma innego sedziego zeby mogl mu pomoc. Ani Jarek, ani pan Starosta nie mial pilki wiec sedzia nie widzial dokladnie co sie stalo, bo patrzal sie w przeciwnym kierunku. Sedzia zauwarzyl dopiero to jak Jarek "oddal" panu Staroscie, ale nie zauwarzyl tego co stalo sie wczesniej, czyli jak pan Stasrosta uderzyl Jarka. Bylo dosc sporo ludzi na sali i pare osob widzialo ta sytuacje od poczatku i nie moze byc tak, ze nasz zawodnik dostaje czerwona kartke, a drugi, ktory wszystko zaczol zostaje bez winy. Jest to nasz liga i jakby nie bylo mozna by czasami pomoc sedziemu, bo on nie ma oczu do okola glowy, tylko kto mowi prawde, a kto nie?? Najlepiej by bylo jakby sam zawodnik Hold przyznal sie. Gra moze sie zmienic w takie gowno, ze jezeli sedzia nie widzi to kopie przeciwnika i nie ponosze za to konsekwencji. A to, ze Jarek zareagowal w taki sposob na niesportowe zachowanie gracza Hold, to byla normalna reakcja, bo malo kto by nie zareagowal na takie zachowanie i tak dobrze, ze nie doszlo do bujki. Wedlug mnie i mojej druzyny czerwona kartka powinien zostac Jarek, a takze pan Starosta.

Ney

myślę, że jedynym wyjściem z zaistniałej sytuacji jest położenie pana Starosty na madejowym łożu lub połamanie mu kości na kole. wtedy przyzna się do wszystkiego!! do tego, że uderzyła Jarka Widucha, a przy okazji również do tego, że jest szatanistą, porywa dzieci i zjada koty.

yadec

No jasne... po co zwracać uwagę na takie zachowania na boisku. Bijcie się tylko uważajcie zeby sędzia tego nei widział.

Lapa

Sytuacji nie widziałem. Według mnie na pewno nie powinno się cofać kartek jakie zostały pokazane - musi być konsekwencja w tym co sędzia robi - i tego powinniśmy się trzymać. Sędzia jest nietykalny i powinien z żelazną konsekwencją trzymać się podjętych decyzji (słusznych czy nie), bo potem będzie burdel.
Co do zachowań nie ukaranych kartkami, nie wypowiadam się, bo nie widziałem.

P.S. Trochę (a właściwie nawet trochę więcej niż trochę), w tym co napisał Ney o treningu byłych/obecnych zawodników Sokoła, jest prawdy - też to zdarzyło mi się zaobserwować.

ppiluss

Wezcie sie wyluzujcie z tymi komentarzami po meczach . Od sedziowania jest sedzia i on definitywnie decyduje czy ktos zawinil czy nie .Wiadomo jest tylko czlowiekiem kazdy sie moze pomylic , choc mu sie to zdarza czesto ale co poradzic taki jest i tego narazie nie zmienimy . Wiadomo zawsze sa jakies sporne sytuacje ale nie mozna tego pozniej po meczu sobie rozstrzygac na forum bo dojdzie do tego ze za chwilkie bedziemy zmieniac wszystko od kartek po strzelone bramki jak komus cos nie bedzie pasowalo. To jest tylko gra ...
Chcecie miec lepszego sedziego to dopłaccie , ten ktory jest , jest najlepszym jakiego mozna bylo załatwic za te pieniadze.

yadec

Ney to Pan S. i wszystko jasne hahaha

drach

Mimo, że nie widziałem zatargów pomiędzy "panem S." i "Jarkiem" to sie wypowiem... Sędzia zauważył, że "Jarek" uderza (wnioskując z wcześniejszych postów) Mariana, który wcześniej potraktował go w sposób podobny. Jarek leci z boiska, Marian nie bo sędzia nie widział. Święte prawo sędziego, nie jest nieomylny, nie ma patrzałek w dupie.
Ale Panowie, nie tylko on był na tym boisku, sytuację widziało więcej osób. Jeżeli to, że Jarek zaliczył combo od Mariana jest prawdą (nie twierdze, że tak nie jest, sytuacji nie widziałem) to mamy parę wyjść z tej sytuacji:
1. Marian dobrowolnie przyznaje się do zarzucanego mu czynu i również dobrowolnie nie gra w następnym meczu,
2. Marian ma Was wszystkich w dupie, nie przyznaje się, gra w następnym meczu (z jednej strony jego święte prawo, z drugiej nie chcemy chyba abyśmy się napierdalali poza zasięgiem wzroku sędziego)
3. Adaś zadziała, wykluczając z następnego występu zarówno Jarka jak i Mariana.

Osobiście, jestem przeciw anulowaniu kartki bo sytuacje, w których w amatorskiej, podkreślam, AMATORSKIEJ lidze ludzie celowo wyrządzają sobie krzywdę nie może przejść bez echa. Rozumiem, że są emocje, piłka jest piłką, ale Panowie, trochę zdrowego rozsądku i wszystkim grać będzie się przyjemniej.

Został poruszony temat sędziów (po raz "enty"): Sędziowie są dobrzy, błędy zdarzają się, owszem, ale nawet w profesjonalnym futbolu mają miejsce...

yadec

JAREK DOSTAŁ CZERWIEN I NIE GRA W NASTEPNEJ KOLEJCE to już jest jasne. Ale dokładnie wiem, że nikt nie chce takiej chamskiej gry... No jak mozna komuś z pięsci podczas gry... Jaja se robimy czy gramy normalnie. Nie można takich zachowań tolerować....

P.S. Nie pochwalam pyskówek niektórych zawodników, jako kapitan staram się uspokajać zawodników oraz grę...